20 lat obecności na rynku to ogromne doświadczenie i stabilność

Multi Ice to firma z malowniczego Podlasia, która od 20 lat z powodzeniem działa w branży franczyz gastronomicznych. Wprowadzone do tej pory na rynek marki, pod którymi franczyzobiorcy prowadzą swoje biznesy to: Lody Bonano, „u Lodziarzy”, Crazy Dog oraz BuBu Tea. O aktualną ofertę firmy i jej strategie działań pytamy właściciela Multi Ice – Pana Radosława Charubina.


Jak powstała Pana firma i kiedy narodziły się poszczególne brandy wchodzące w skład Grupy?

Można powiedzieć, że to, w jaki sposób aktualnie wygląda i funkcjonuje Multi Ice – czyli dobrze zorganizowana, nowoczesna firma – zrodziło się ponad 20 lat temu z pasji do lodów i dużych marzeń małego człowieka [śmiech]. Dzięki konsekwencji i ciężkiej pracy lokalny biznes stał się w pewnym momencie tak rozpoznawalny, że ludzie sami przychodzili do firmy i prosili o możliwość współpracy i sprzedaży takich samych lodów we własnym zakresie. Tak też powstał pierwszy koncept franczyzowy pod nazwą „Lody Bonano” z amerykańskimi lodami świderkami. Totalne lodowe szaleństwo. 10 lat później miłość do lodów zaowocowała kolejnym projektem franczyzowym pod nazwą Wytwórnia Lodów Polskich „u Lodziarzy” (lody rzemieślnicze na bazie autorskich receptur). Najświeższe dwie marki, które poszerzyły naszą franczyzową rodzinę to Crazy Dog (1,5 roku) oraz BuBu Tea (1 rok).

Koncepty BuBu Bubble Tea i Crazy Dog oferują zupełnie odmienne produkty. Skąd pomysł na ich uruchomienie?

20 lat obecności na rynku to ogromne doświadczenie i stabilność. Jednak cały czas chcemy się rozwijać i szukamy nowych wyzwań. Nieustannie śledzimy i analizujemy trendy, badamy potrzeby rynku i „kalkulujemy” – taka już nasza natura [śmiech]. Marka BuBu Tea to najmłodsza marka franczyzowa. Kolorowe, egzotyczne i oryginalne herbatki bąbelkowe z Tajwanu potocznie nazywane „Bubble Tea” – to miłość od pierwszego wejrzenia [śmiech]. Od kilku lat te produkty podbijają cały świat i zgodnie z tym trendem zostały przez nas zaadoptowane również biznesowo. Crazy Dog to z kolei nasz autorski pomysł, który dojrzewał od kilku lat. Jest to pierwsza w Polsce marka franczyzowa z hot dogami klasy premium. Przy produktach typu kebab, pizza czy tortilla wprowadzone przez nas hot dogi idealnie wypełniają niszę na rynku gastronomicznym przez obecność wyjątkowych kiełbasek, nietuzinkowej bułki oraz dodatków.

W jaki sposób zwracacie Państwo uwagę potencjalnych klientów na swoje produkty? Co wyróżnia poszczególne marki na tle firm konkurencyjnych?

Przez lata wypracowaliśmy wiele standardów oraz wartości, które doceniają nasi klienci i to nie tylko od strony samych produktów, ale kompleksowego ujęcia franczyzy. Przede wszystkim wiemy, jak ważne jest wsparcie w biznesie franczyzowym i do tego przykładamy ogromną wagę. Pomoc w finansowaniu, znalezieniu optymalnej lokalizacji, wzorowe szkolenia, skuteczne działania marketingowe, serwis i inne… to niezwykle istotne obszary współpracy. W kontekście samych marek – BuBu Tea to brand, w którym postawiliśmy mocno na oryginalne receptury i wyjątkowy smak herbat (współpracujemy bezpośrednio z partnerami w Tajwanie – stolicy Bubble Tea). Wyróżnia nas również wyjątkowy design, który z daleka przyciąga wzrok i zachwyca klientów. BuBu Tea można otworzyć w mobilnej przyczepie, lokalu stacjonarnym oraz wyspie w galerii handlowej. To nasze prawdziwe „bąbelkowe dziecko”, które bije rekordy popularności przede wszystkim w galeriach handlowych. Crazy Dog, to z kolei wymyślone przez nas od A do Z „mistrzowskie hot dogi”. Wyjątkowa i niepowtarzalna klasa premium w smakach z całego świata. Do tego oryginalne zapiekanki, wyjątkowe frytki i napoje. Nie ma w tej chwili drugiego takiego konceptu franczyzowego w Polsce – jesteśmy pierwsi i jedyni [śmiech].

Wspomniał Pan, że koncepty znaleźć można m.in. w rozpoznawalnych centrach i galeriach handlowych. W jaki sposób dobieracie poszczególne lokalizacje. Jakie są Państwa preferencje, wymagania i oczekiwania w kontekście otwarć nowych punktów handlowych?

Ponownie odwołam się do doświadczenia i nieustannej obserwacji rynku. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, jak wiele czynników wpływa na właściwie określenie potencjału danej lokalizacji pod kątem sprzedaży konkretnych produktów. Dbamy o to, aby nasi franczyzobiorcy byli zadowoleni z wyników finansowych swoich biznesów pod naszymi markami. W zależności od miejsca zamieszkania potencjalnego klienta (wielkość miejscowości, jej geolokalizacji, preferencji, kulturowości…) oraz wybranej marki – starannie analizujemy każde miejsce pod kątem logistyki oraz najlepszej sprzedaży. Na tej podstawie dobieramy również koncept: przyczepa mobilna, lokal stacjonarny lub wyspa. Bardzo często wybór pada rzeczywiście na rozpoznawalne centra i galerie handlowe ze względu na atrakcyjność takich miejsc, duży i stały ruch klientów oraz standardy związane z szybką możliwością „podłączenia się i startu”. Nie mniej jednak każde takie miejsce jest przez nas indywidualnie analizowane i profilowane, abyśmy mieli pewność, że franczyzobiorca będzie miał możliwie największy potencjał sprzedażowy.

Jakie są Państwa plany rozwoju w nadchodzącym czasie? Gdzie możemy spodziewać się kolejnych otwarć? A może Grupa Multi Ice ma w planach uruchomienie nowych marek?

W Multi Ice pracujemy zgodnie z zasadą „kto stoi w miejscu – ten się cofa” [śmiech]. W związku z tym cały czas dopracowujemy swoje produkty i usługi, reagując na rynkowe zmiany oraz wsłuchując się w merytoryczne prośby franczyzobiorców. Zapytania o możliwość otworzenia własnego biznesu pod jedną z naszych sprawdzonych i gotowych marek spływają do nas z całej Polski. Cały czas podpisujemy nowe umowy, więc „na mapie” robi się dość gęsto [śmiech]. Z nowości – w BuBu Tea skończyliśmy właśnie prace nad kolejnym projektem wizualnym wyspy (premium), aby idealnie dobierać wygląd w profilu galerii. W Crazy Dog testujemy kolejne niesamowite smaki z różnych zakątków świata i przekładamy je na nasze hot dogi premium.

Dziękujemy za rozmowę.
Dziękuję.


Sesje fotograficzne sklepów detalicznych – zobacz!

Źródło: Multi Ice

Fotografia: Multi Ice

Data publikacji: 2 stycznia 2024