Bardzo negatywnie należy ocenić dotychczasowe działania rządu

Koronawirus – Magazyn Galerie Handlowe 03-2020

Pandemia wirusa Covid-19 z pewnością w ogromny sposób wpłynie, i już wpływa, na całą gospodarkę, w tym sprzedaż detaliczną. O ile jest szansą na rozwój dla niektórych branż i przedsiębiorstw, to dla ogromnej większości stanowi wyzwanie i zagrożenie dla dalszego trwania – mówi Alan Dudkiewicz, Radca Prawny, Business Centre Club

W niezmiernie trudnej sytuacji znalazły się przedsiębiorstwa, których głównym kanałem sprzedaży i dotarcia do konsumenta, były stacjonarne sklepy, w tym te znajdujące się w galeriach handlowych. Przeniesienie sprzedaży do internetu nie jest możliwe dla każdej firmy, nie wszystkie produkty mają potencjał do takiej formy zbytu. Liczy się także czas – wielu ekspertów przewiduje, że nadzwyczajna sytuacja, w jakiej się obecnie znajdujemy, na trwałe zmieni nawyki zakupowe konsumentów, a firmy, które za późno przeniosą się do sieci wirtualnej, w nowej rzeczywistości mogą już nie znaleźć dla siebie miejsca. Wiele zależy od tempa i adekwatności zarządzania kryzysowego osób prowadzących firmy, a także od ich elastyczności i umiejętności wyłapania nowych trendów. Możliwe że znacznie bliższa niż się wydawało okaże się perspektywa powstających już w innych częściach świata (Japonia, Zjednoczone Emiraty Arabskie) inteligentnych osiedli a nawet miast, w których mieszkańcy będą w stanie zaspokoić swoje bieżące potrzeby konsumpcyjne bez wychodzenia z domu. Z pewnością firmy zajmujące się handlem detalicznym powinny mieć na względzie, że przyszłość może nadejść wcześniej niż się wydawało.

Należy też wziąć pod uwagę czarny, ale coraz bardziej realny scenariusz, w którym po oczekiwanym opanowaniu sytuacji epidemicznej, światowa gospodarka znajdzie się w tak sporej zapaści, że dla niektórych branż nie będzie już na rynku miejsca. Możliwe zubożenie społeczeństw, zanik klasy średniej i postępujące rozwarstwienie majątkowe, mogą sprawić, że znacząco zmniejszą się rynki towarów luksusowych oraz nabywanych impulsywnie, nie zaspokajających podstawowych potrzeb.

Krajowe gospodarki, choć połączone siecią powiązań, zależne są obecnie od wsparcia państw. Większość rządów wprowadza pakiety wsparcia skierowane do przedsiębiorstw, mające w założeniu zapobiec recesji, zwiększeniu bezrobocia i fali upadłości. W tym kontekście bardzo negatywnie należy ocenić dotychczasowe działania rodzimego rządu w ramach tzw. tarcz antykryzysowych. Wartość wparcia jest tu jedynie jednym z elementów, i odzwierciedla zapewne stan finansów państwa, mocno obciążonych wydatkami socjalnymi ostatnich lat. Znacznie ważniejsze jest, że wsparcie to może być kierowane w niewłaściwe miejsca, akcenty są stawiane w sposób nieprawidłowy. Ignorowanie zasad dialogu społecznego oraz idący za tym brak wsłuchania się w głosy środowiska przedsiębiorców, postulaty organizacji pracodawców takich jak Business Centre Club, mogą doprowadzić do tego, że spora część z deklarowanych środków pomocowych zostanie „przejedzona”, i zamiast pomóc firmom przetrwać i przygotować do czasów po pandemii, może się okazać jedynie datkiem pozwalającym na krótkotrwałe podtrzymanie płynności finansowej firm. Od strony prawnej zaś należy zwrócić uwagę na niską jakość i brak przejrzystości uchwalanych przepisów, co często skazuje przedsiębiorców na niedopowiedzenia i tracenie czasu na tonięcie w biurokracji.

 


Zobacz wypowiedź także w Magazynie Galerie Handlowe

 

Źródło: Business Centre Club

Fotografia: BCC

Data publikacji: 15 maja 2020