Graffico: Doświadczenie jest czymś więcej niż liczbą

Firma Graffico od przeszło ćwierćwiecza realizuje atrakcyjne wizualnie pylony i różnego rodzaju konstrukcje reklamowe dla rozpoznawalnych brandów z różnych segmentów rynku. Jak podkreśla w rozmowie z redakcją Jarosław Włodarczyk, CEO Graffico – pomimo upływu czasu i wąskiej specjalizacji, nasze realizacje nieprzerwanie łączy miłość do designu, sztuki, estetyki, technologii, jakości, tworzenia, łączenia i wyprzedzania trendów.


Jak zatem zaczęła się Państwa podróż i w którym miejscu znajdujecie się dzisiaj?

Nasza podróż zaczęła się w 1993 i zaczyna się ona od LOLI – maszyny typograficznej Heidelberg. Dla nas LOLA to coś więcej niż tylko maszyna z 1923, to początek naszej firmy. 16-letni wówczas Jarek zaczął przygodę drukarską. Sam szukał wiedzy, informacji, porad. Zaprzyjaźnił się ze starym drukarzem, Panem Gerardem, który zawsze służył pomocą. I tak nocami powstawały pierwsze wizytówki, ulotki i inne druki z duszą i charakterystycznym zapachem, który nigdy się nie ulatniał. Graffico rosło, zmieniało siedziby, ale wielotonowa LOLA zawsze była z nami. Chociaż profil naszej firmy się zmienił, nadal na emerytowaną już LOLĘ spoglądamy z sentymentem i ma ona swoje zaszczytne miejsce w firmie.

A dziś?

Dziś jesteśmy w innym miejscu – tworzymy reklamy o wysokim stopniu skomplikowania dla największych marek w Polsce. Pomimo upływu czasu i wąskiej specjalizacji nasze realizacje nieprzerwanie łączy miłość do designu, sztuki, estetyki, technologii, jakości, tworzenia, łączenia, wyprzedzania trendów. Kreacja w połączeniu z własnym zapleczem produkcyjnym, bogatym parkiem maszyn, własnymi certyfikowanymi ekipami montażowymi, działem konstruktorsko-technologicznym sprawia, że jesteśmy bardzo wszechstronnym i kompletnym partnerem realizującym inwestycje dla największych marek w Polsce.

Czy macie Państwo jakieś flagowe rozwiązania dla określonych grup odbiorców, czy realizujecie bardziej indywidualne zlecenia pod konkretne zamówienia?

Obecnie, żyjąc w czasach BANI, istnieją trzy megatrendy: specjalizacja, eliminacja pośredników i decoupling. Od wielu lat nasz model biznesowy oparty jest na wąskiej specjalizacji oraz obsłudze tylko klientów ostatecznych. W naszej strategii jest zaledwie kilka usług, w których jesteśmy bardzo mocno wyspecjalizowani. Topowym produktem na pewno są pylony, witacze i konstrukcje o dużych gabarytach (nawet do 50m wysokości), które zawsze realizujemy na indywidualne zamówienie klienta. Na swoim koncie mamy już ponad 4000 realizacji, zarówno dla firm, instytucji, czy samorządów, co potwierdza nasze duże doświadczenie. I tu ważna uwaga: doświadczenie jest czymś więcej niż liczbą. Doświadczenie oznacza permanentny i codzienny trening, zmianę, ulepszanie, poprawianie, otwartość na eksperymentowanie i wyciąganie wniosków, by stawać się lepszym, zwinniejszym i mądrzejszym. I w takim kontekście chciałbym, żeby nasi obecni i przyszli klienci rozumieli 30 lat doświadczenia Graffico. Jesteśmy również liderem w brandingu i rebrandingu stacji paliw oraz produkcji oznakowań dla sieci handlowych.

Jak dokładnie przebiega współpraca z Państwa firmą? Jakie procesy następują kolejno, podczas realizacji dla klientów? Czy któryś z etapów jest szczególnie wymagający?

Naszym Klientom oferujemy realizację inwestycji w systemie „Zaprojektuj-wybuduj”, co oznacza, że realizujemy projekty od A do Z, towarzysząc Klientowi wszechstronnie przez cały proces od audytu, próby balonowej, wizualizacji, dokumentacji technicznej, montażu fundamentu, produkcji reklamy, instalacji, aż po dostarczenie dokumentacji powykonawczej i atestów. To ogromnie oszczędza czas i koszty. Wszystko zaczyna się od wzajemnego poznania się i stworzenia wstępnej koncepcji. Cieszymy się, jeśli jedno z pierwszych spotkań odbywa się w naszej siedzibie. Wtedy jest okazja zobaczyć materiały, rozwiązania, gotowe elementy w showroomie i na produkcji. Do dyspozycji klient ma wielu specjalistów, którzy odpowiedzą na wszystkie pytania. Z doświadczenia wiemy, że wizyta w Graffico bardzo skraca proces ustaleń i komunikacji. Po określeniu potrzeb, nasi plastycy tworzą wstępne projekty graficzne i wizualizacje. Spośród kilku koncepcji Klient wybiera jedną, najbliższą Jego sercu. I to właśnie projektowanie graficzne jest bardzo wymagającym procesem, bo tu potrzeby i wyobrażenia Klienta spotykają się z naszą wiedzą, doświadczeniem, poczuciem estetyki i wyczuciem designu. Kolejno projekty wędrują do działu technicznego, gdzie opracowane są pod kątem technologicznym. Następnie projekt trafia na produkcję – zamówienie przechodzi przez wiele działów. I w końcu montaż – nasza kropka nad „i”. Montaż jest szalenie ważny, bo zwieńcza wszystkie procesy produkcyjne. Przebiega szybko i sprawnie, bo zapewniamy własne certyfikowane ekipy montażowe, profesjonalne narzędzia, bezproblemowość oraz dobrą logistykę i bezpieczeństwo montażu. Sami wykonujemy montaż ziemny fundamentów, elementów wolnostojących, produktów na elewacji, ale realizujemy również montaże alpinistyczne przy bardzo dużych gabarytach reklam.

Jednym a Państwa autorskich projektów jest Ławangarda, czyli Sztuka Miejska, w ramach której oferujecie niezwykle interesujące koncepcje zagospodarowania przestrzeni. Czy mogą Państwo przybliżyć szczegóły tego przedsięwzięcia – na czym polega i jaki cel sobie stawia?

Ławangarda to nasza najmłodsza marka, która koncentruje się wokół kreatywnych mebli i parkletów outdoorowych skierowanych do samorządów miast, właścicieli hoteli, biurowców i obiektów użyteczności publicznej. To zupełnie nowa wizja mebli miejskich w przestrzeni publicznej, która nas otula, kocha, inspiruje, wycisza, dodaje energii. Bo czasem potrzebujemy kawę na ławę, a czasem ławę na kawę. Niekiedy fotel do poczytania, a kiedy indziej hamak do bujania w obłokach. Nasza firma od zawsze tworzyła różne instalacje dla miast i rejonów, dlatego nasze doświadczenia były bogate i coraz silniejsze. Ewoluowały – nasze doświadczenia. Ewoluowały produkty. I tak ewolucyjnie narodziła się, nie tylko nowa usługa, ale również marka – Ławangarda.

Skąd czerpiecie Państwo swoje pomysły? Co stanowi dla Was inspirację i jakie narzędzia oraz technologie wykorzystywane są przez Waszych ekspertów w urzeczywistnianiu tych pomysłów?

Inspiruje nas otoczenie, życie, miasta, rozwiązania zagraniczne, które śledzimy podczas podróży prywatnych i imprez targowych. Inspirują nas Klienci i ich marki, często niebanalne pomysły, które pozwalają nam rozwinąć skrzydła w procesie prototypowania i komercjalizacji. Wierzymy, że dobrze zaprojektowane przedmioty i otoczenie należą się każdemu. A skąd czerpiemy pomysły? Często tworzymy zespoły, których zadaniem jest wymyślanie i urzeczywistnienie nowych produktów i rozwiązań. Lubimy prototypować. Lubimy tę niepewność, pierwsze kroki, fazę testów, burzę mózgów i surową formę produktów, którą dzień po dniu ulepszamy. A czasem pomysł podsuwają trudne czasy – tak było w przypadku pandemii COVID-19, podczas której w niecałe 20 dni powstał nowy produkt – bezdotykowa stacja do dezynfekcji rąk – Czystojak. Wtedy cały zespół, ponad 100 osób, dzień i noc myślał i pracował najpierw nad prototypem, a potem nad ostateczną formą produktu. Daliśmy radę! Czystojak sprzedał się w wielu tysiącach sztuk w Polsce i za granicą.

Jakie podejście lub filozofia przyświeca Wam na co dzień?

W prowadzeniu firmy, przez wiele lat byliśmy organizacją turkusową, obecnie nasze zarządzanie nazywam „turkus w kropki”. W relacji z Klientem stawiamy na filozofię FOK – Fantastyczną Obsługę Klienta. To odpowiednik popularnego BOK – Biura Obsługi Klienta.

Jakie czynniki wpływają na sukces w tej branży? W jaki sposób zostać pozytywnie zapamiętanym i co Państwo robicie, aby budować trwały pozytywny wizerunek w świadomości kontrahentów?

Jesteśmy przekonani, że kluczem do sukcesu w naszej branży jest specjalizacja, zwinność produkcyjna, nieustanna dbałość o jakość wykonania, design i klientocentryczność. Dużym atutem Graffico jest również kompleksowa realizacja projektów od A do Z , od próby balonowej, audytu, projektu plastycznego, dokumentacji technicznej, przez montaż fundamentu, produkcję, instalację reklamy, po dostarczenie dokumentacji powykonawczej i atestów. Wizerunek jaki chcemy zostawić w świadomości klientów to profesjonalny specjalista. Praca z profesjonalistami, którzy przewidują, inspirują, radzą, zauważają więcej, realizują lepiej to czysta przyjemność szczególnie w złożonych projektach. Po to są specjaliści, w różnych branżach, żeby wskazywać kierunki, żeby mówić, co jest dobre, żeby wskazywać na jakość każdego etapu tworzenia usługi. Co to oznacza dla klienta? Przyjemność współpracy, bezproblemowość przebiegu inwestycji, oszczędność czasu – to w zakresie całej usługi oraz jakościowy, piękny i spójny finalny produkt.

Właściciele centrów, galerii czy parków handlowych często eksponują w otoczeniu nieruchomości informacje o swoich najemcach i tworzą miejsca, w których ich klienci będą czuli się po prostu dobrze. W jaki sposób z Państwa pomocą mogą to robić lepiej? Jak efektywnie wykorzystać tak ogromną przestrzeń do skutecznej komunikacji wizualnej i wpłynąć pozytywnie na doświadczenia zakupowe konsumentów? Czy maja Państwo jakieś spostrzeżenia lub sugestie w tym obszarze?

Ja postawiłbym na spójność i dopaminowe instalacje. Współczesny klient jest już bardzo obyty, jeździ po świecie, eksponuje się na różne doświadczenia z zakresu designu. Jako klienci coraz bardziej chcemy przebywać w pięknych miejscach z pomysłem. Drugim elementem, na który zwróciłbym uwagę to witryny, które w mojej ocenie są słabo wykorzystywane w kreatywnej i zaskakującej komunikacji z klientem, np. witryny kinetyczne z wykorzystaniem AR.

Jakie aspekty bierzecie pod uwagę w procesie zagospodarowywania przestrzeni? Jak odpowiadacie na wyzwania związane z regulacjami urbanistycznymi, estetyką miejską i co istotne, w jaki sposób Wasze rozwiązania są przyjazne dla środowiska?

Jesteśmy świadomi istotności przestrzegania regulacji urbanistycznych w każdym projekcie. Przed realizacją każdego projektu poznajemy otoczenie reklamy, audytujemy, określamy potencjalne zagrożenia i nasz zespół techniczny przygotowuje projekty tak, aby nasze reklamy były zgodne z miejscowymi przepisami i normami. Często przy realizacji niezbędne jest pozwolenie budowlane, do którego również przygotowujemy dokumenty. Uwrażliwiamy również klientów na temat tego, że reklama musi korelować ze stylem dzielnicy i otaczającej architektury, wtedy tworzy się skuteczna promocja marki i harmonia reklamowa w przestrzeni publicznej. Uważamy, że nasz flagowy produkt – pylon reklamowy jest idealnym rozwiązaniem, bo przede wszystkim jest elementem, który niemalże w 100% jest recyklingowalny. Pylon do ekspozycji wielu marek harmonizuje i standaryzuje przestrzeń publiczną i przekierowuje ruch reklamowy z elewacji budynków na ten wolnostojący element. „Czysta” od reklam architektura jest ważna z punku widzenia estetyki. Wiele naszych projektów pylonów łączymy z roślinnością, by pylony oprócz funkcji promocyjnej i informacyjnej marki, były zgodne z trendem zielonych miast i manifestem ekologicznych marek. Dobrze zaprojektowany i wytworzony pylon może być małym lub dużym dziełem sztuki i zaskakiwać swoją formą, bryłą, oświetleniem. Ważne jest dla nas jakość wykończenia i estetyka, która ma odzwierciedlenie w procesie „starzenia się” reklam. Do niezwykłości miejskiej również podchodzimy bardzo poważnie – głęboko na sercu leży nam to, by miasta były ładne, przyjazne, dobrze zaprojektowane. Reklamy stały się integralną częścią naszego otoczenia, więc staramy się stosować takie rozwiązania, które pozwolą reklamie stać się integralną częścią infrastruktury miejskiej, nie zaburzały jej, a dodawały uroku, inspirowały, cieszyły oko, bo przecież miasto jest symfonią świateł i za to je kochamy.

Czy Graffico posiada przykłady projektów, które warto podkreślić? Czy w Państwa pracy były jakieś szczególne realizacje – oryginalne, bardziej wymagające, zapadające w pamięć?

Przez prawie 30 lat zrealizowaliśmy wiele projektów. Najbardziej zapadają nam w pamięć albo realizacje o wyjątkowym designie, tempie pracy lub złożoności i wielkości inwestycji. Na pewno miło wspominamy rebranding 115 stacji paliw Amic Energy w 3 miesiące, który potwierdził nasz fach, jakość i organizację.

Jakie są dzisiejsze trendy projektowe i co aktualnie wyznacza kierunek rozwoju w obszarze Państwa działalności?

Wciąż chcemy być zakładem specjalistycznym dla wymagających klientów. Chcemy umacniać się jako specjalista od reklam wolnostojących o dużych gabarytach i lider w brandingu stacji paliw. Dodatkowo będziemy rozwijać dział prototypowania, bo mamy bardzo duże doświadczenie, mądry zespół i bogaty park maszyn. Przed nami budowa nowej fabryki oraz produkcja wyjątkowych katamaranów pod nazwą Vesselity.

Gdzie Graffico będzie za kolejne ćwierć wieku? Jakie są Państwa plany na najbliższe lata? Czy w dzisiejszych czasach warto planować długoterminowo?

Nie jestem pewien, bo przed chwilą żyliśmy w czasach VUCA, a obecnie w czasach BANI. Trudno jest snuć długoterminowe plany. Wierzę to właśnie zwinność naszej firmy pozwala nam się świadomie rozwijać. Na pewno rozpoczniemy produkcję katamaranów.

Dziękujemy za rozmowę.
Dziękuję.

Źródło: Graffico

Fotografia: Graffico

Data publikacji: 29 stycznia 2024