Aleksandra Szarmach - Nethansa

Nethansa: Handel przyszłości będzie cyfrowy i międzynarodowy

Z każdym rokiem coraz ważniejsza będzie kwestia ekologii. Świadomość zmian klimatycznych jest coraz większa, a i działania rządów państw będzie szła w tym kierunku – podkreśla na łamach projektu Ecommerce Expert Aleksandra Szarmach, Chief Marketing & Sales Officer w Nethansa Sp. z o.o.


Aleksandra Szarmach, Nethansa: E-konsument zdecydowanie będzie stawiał na produkty lokalne i baczniej będzie zwracał uwagę na drogę jaką musi przejść towar do jego domu i to z czego jest wykonany. Jednak nadal priorytetowa będzie też szybkość dostawy. Już dziś nie chcemy czekać na przesyłkę i standardem będzie wymaganie wysyłki jeszcze tego samego dnia co zamówienie. Ważna będzie też jeszcze większa personalizacja. Klient będzie wymagał od sklepu przygotowania kompleksowej i dostosowanej do jego potrzeb oferty.

Zaangażowanie społeczne i troska o środowisko już dziś stanowią istotne trendy, lecz nie są one na tyle silne, aby stawać w szranki z wygodą, szerokim wyborem produktów czy niskimi cenami. Jedno jest pewne: o tym, gdzie będziemy robić zakupy i co wyląduje w naszych koszykach w dużej mierze decydować będą media społecznościowe. Już dziś konsumenci potrafią niemal rzucić się na wcześniej mało popularny produkt wystawiony na Amazonie, po tym jak zobaczyli go w wideo na TikToku.

Od lat obserwujemy galopującą globalizację i centralizację. Doskonale widać to na przykładzie rynku technologicznego, reklamy internetowej czy platform handlowych. O ile nie zaskoczy nas spektakularny piwot, konsument przyszłości egzystować będzie w coraz bardziej scentralizowanym świecie zintegrowanych rozwiązań technologicznych. Co za różnica, czy zakupy zrobimy na Allegro, Amazon czy w prywatnym sklepie internetowym, kiedy w koszyku ląduje identyczny produkt, być może nawet od tego samego sprzedawcy? Świadomość tych mechanizmów sprawia, że wygoda, dobry UX i bezpieczeństwo liczyć się będą bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. A pod tym względem Amazon nie ma sobie równych.

Wyszukiwarki online to zdecydowanie najpopularniejsze źródło informacji i odkrywania marek podczas zakupów online. Ważne są też kanały marketingowe samych sprzedawców, bo aż 60% konsumentów czyta treści, które są umieszczane w opisach produktu. Nie może być to zatem suchy i mało konkretny tekst, a raczej historia, która będzie budowała siłę marki i chęć nie tylko jednorazowego zakupu, ale też powrotu do niej w przyszłości.

Nie można zapominać też o mediach społecznościowych, które szczególnie dla najmłodszego pokolenia są ważne, gdy decydują się na jakiś produkt. Kampanie reklamowe nie powinny być jednak skupione tylko na marce, a powinny wyjść szerzej i prezentować ważny społecznie aspekt.

Warto też połączyć kampanie w mediach społecznościowych z “livestream shoppingiem”, czyli krótkimi sesjami, na których prezentowane są produkty, ale też można “na żywo” zadać pytania dotyczące jego charakterystyki czy zastosowania.

Zdecydowanie będzie rosła rola dużych marketplaców i całego rynku e-commerce. Najnowsze badania Shaping the Future’s szacują, że sprzedaż online na rynkach globalnych osiągnęła 3,5 bln dolarów w 2020 r., przy czym prognozuje się, że do 2025 r. wartość ta osiągnie 8,8 bln USD, czyli roczny wzrost będzie wynosił ok. przy 20%. Amazon, jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie, może pochwalić się przychodami za rok 2020 rzędu 386 miliardów dolarów. To czwarta firma technologiczna, która osiągnęła kapitalizację rynkową w wysokości 1 biliona dolarów i szybko zbliża się do 2 bilionów. Jest ona również najlepszym przykładem potęgi, jaką stanowią maretplace’y.

Z wyliczeń ekspertów z CBCommerce dowiadujemy się, że w roku poprzedzającym pandemię obroty w ramach handlu transgranicznego w sieci wyniosły na Starym Kontynencie 143 mld euro. Dla porównania wartość polskiego e-commerce w 2020 roku wyniosła 100 mld, ale złotych – poinformowała firma PwC w lutym tego roku. Paliwa, do rozwoju handlu transgranicznego, dostarczają właśnie platformy typu marketplace. Gdyby nie Amazon i spółka, które odpowiadają za 60% globalnych obrotów, czyli aż 84 mld euro, z Cross-Border Commerce mogłoby być krucho. Platforma założona przez Bezosa jest niepodważalnym liderem w tym segmencie, odpowiedzialnym za jedną czwartą (32 mld euro) transgranicznej sprzedaży online.

Jaki będzie handel przyszłości? Z pewnością cyfrowy i międzynarodowy. Sklepy tradycjonalne będą musiały przejść przeobrażenie. Więcej zakupów online to siłą rzeczy mniejszy udział sklepów stacjonarnych w sprzedaży. Zapewne nie znikną całkowicie, ale znaczna ich część będzie pełniła funkcje hybrydową, czyli będą magazynem dla sklepów online, z małą tylko funkcją sprzedażową.

Duże sklepy w centrach handlowych będą też szły w kierunku stworzenia w nich swoistego showroom, przestrzeni, gdzie będzie można zapoznać się z produktem, ale też czerpać inspirację do dalszych zakupów.

Źródło: Nethansa

Fotografia: Nethansa

Data publikacji: 2 grudnia 2021