Krzysztof Sajnóg, Blue City

Zakaz handlu – 60% Polaków jest przeciw

Zakaz handlu – Magazyn Galerie Handlowe

Do zmian w kalendarzu handlowym przyzwyczajaliśmy się stopniowo i o ile ograniczenie liczby handlowych niedziel klienci przyjmowali w miarę pozytywnie, to całkowity zakaz wzbudził sprzeciw aż 60 proc. Polaków – podkreśla Krzysztof Sajnóg – Dyrektor Marketingu Blue City Sp. z o.o.

Niestety ani niezadowolenie klientów, ani apele środowiska handlowego nie wpłynęły na zmianę ustawy i całkowity zakaz handlu w niedziele stał się faktem. Ustawa okazała się być jednak „dziurawa”, bo handel w niedziele mogą prowadzić np. placówki pocztowe, co szybko wykorzystały niektóre sieci. Powstały też inne pomysły na ominięcie zakazu niedzielnego handlu, jak np. sklepy samoobsługowe, co prawdopodobnie wkrótce wpłynie na przyspieszenie liczby wdrożeń sklepów bez pracowników.

Zwolennicy nowej regulacji podkreślali, że zakaz handlu w niedziele ograniczy ekspansję sieci handlowych i pozytywnie wpłynie na działalność małych, rodzimych sklepików, gdy za ladą w niedziele staną właściciele. Niestety tak się nie stało. W przypadku zakupów spożywczych klienci robią większe zakupy w piątek lub w sobotę w dużych sieciach handlowych, a zwłaszcza w dyskontach, które prowadzą aktywną politykę promocyjną. Tymczasem, jak podał GUS, w grudniu zamknięto rekordową liczbę małych sklepów z powodu zakazu handlu w niedziele – 9,5 tysiąca małych firm głównie rynku detalicznego. Ekspertyzy wskazują na wpływ ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i pogłębienie negatywnego trendu w zakresie spadku roli handlu tradycyjnego.

Zakaz wzmógł robienie zakupów w Internecie, zmieniając tym samym zwyczaje zakupowe i wpływając na odwiedzalność sklepów stacjonarnych również w inne dni tygodnia.

W centrach handlowych, które dobrze poradziły sobie ze zmianami dotyczącymi zakazu niedzielnego handlu, np. wprowadzając najemców spoza handlu, negocjacje dotyczące warunków najmu mogą być trudniejsze. W innych przypadkach niewykluczone, że najemcy będą oczekiwać uzależnienia wysokości czynszu od wysokości obrotów oraz innych zachęt typu pokrycia części kosztów wykończenia czy aranżacji wynajętej powierzchni. Podział rynku będzie się pogłębiać i wpływać na różnice w średnich stawkach czynszu w poszczególnych obiektach.

W 2020 roku w centrach handlowych w dalszym ciągu będzie rosło znaczenie dobrej gastronomi i różnorodnej rozrywki. Odzieżowe sieci handlowe będą się starały zaskoczyć klientów nowymi konceptami sklepów z technologicznymi rozwiązaniami, jak np. interaktywne lustra sugerujące dodatkowe akcesoria w przymierzali. Z kolei sieci spożywcze będą się starały omijać zakaz handlu, przystosowując sklepy do samoobsługi. Raczej nie należy się spodziewać złagodzenia ustawy.

Proponowane dziś przez rząd zmiany w przepisach (np. praca do godziny 14:00 24 grudnia i w sobotę bezpośrednio poprzedzającą pierwszy dzień Wielkiej Nocy – 11 kwietnia) są zmianami kosmetycznymi, które nie mają większego znaczenia dla branży. Zawieszenie zakazu handlu w miejscowościach turystycznych jest dobrym pomysłem i szansą dla drobnego handlu. Szkoda tylko, że tak późno zauważono tę wadę w ustawie.

 

Źródło: Magazyn Galerie Handlowe

Fotografia: Blue City

Data publikacji: 29 kwietnia 2020