Wiele galerii i centrów handlowych to nasi stali Klienci, z którymi znamy się od lat, często rozmawiamy i wzajemnie cenimy. Wśród różnych branż, dla których realizujemy kampanie OOH, galerie i centra były jedną z pierwszych, na które tak istotnie wpłynął lockdown – mówi dla Magazynu Galerie Handlowe Andrzej Słomka, Dyrektor Zarządzający w Jet Line.
Andrzej Słomka, Jet Line: Powiedzieć, że to był dla niej trudny rok, to jak nic nie powiedzieć – doskonale rozumiemy, bo przecież reklama OOH też działa wtedy, gdy ludzie są na ulicach, gdy są out of home. Jednocześnie widzieliśmy powagę sytuacji i sami apelowaliśmy o zadbanie o zdrowie swoje i innych na naszych nośnikach zewnętrznych. Uznaliśmy, że tego wymagała odpowiedzialność w specyficznym czasie.
Rzeczywiście, galerie wróciły do swojej podstawowej funkcji handlowej. W pandemii kluczowe było i jest bezpieczeństwo klientów, i słusznie skupiono się na zapewnieniu bezpiecznych zakupów, odkładając eventy na później. Eventy wrócą, gdy tylko będzie to bezpieczne, gdy będziemy gotowi w nich uczestniczyć bez obaw o zdrowie i życie. Nie sądzę, aby ktokolwiek był w stanie podać datę, ale jestem pewny, że wszyscy zarządcy uważnie i odpowiedzialnie monitorują sytuację i będą ją obserwować przez najbliższe miesiące po to, aby tak szybko, jak to możliwe ponownie nas zapraszać.
Galerie nie mogą istnieć bez ludzi, a ludzie muszą mieć dobry powód, aby do galerii przyjść. Wyobrażam sobie, że jednym z największych wyzwań dla zarządców jest utrzymanie portfolio najemców po to, aby nadal mieć atrakcyjną ofertę sklepów i punktów usługowych. A eventy i spotkania z klientami w galeriach odróżniają te miejsca od zakupów w sieci. Więc jestem spokojny o elementy rozrywkowe, choć wiem, że firmy eventowe przeżywają teraz najcięższe chwile, bo rzeczywiście – o serce i pamięć klientów trzeba dbać cały czas i cały czas, konsekwentnie i spójnie, przypominać o sobie.